9 minut czytania
Spis treści
  1. Toksoplazmoza – co to jest za choroba?
  2. Jak można zarazić się toksoplazmozą w ciąży?
  3. Toksoplazmoza wrodzona i nabyta
  4. Jak objawia się toksoplazmoza w ciąży?
  5. Jakie jest ryzyko zakażenia dla płodu? Toksoplazmoza wrodzona
  6. Badanie na toksoplazmozę w ciąży
  7. Toksoplazmoza – leczenie w ciąży
  8. Jak można zapobiegać toksoplazmozie w ciąży? Działania profilaktyczne

Toksoplazmozę dzieli się na nabytą i wrodzoną, zależnie od typu zakażenia. Choroba może przyjmować rozmaite postacie, dlatego przyszła mama powinna zachować szczególną ostrożność podczas spożywania pokarmów czy opieki nad kotem. Warto też wykonać badania profilaktyczne, które zazwyczaj zleca się w I trymestrze ciąży. W przypadku zakażenia należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem prowadzącym.

Toksoplazmoza – co to jest za choroba?

Toksoplazmoza jest chorobą pasożytniczą, wywołaną przez pierwotniaka o nazwie Toxoplasma gondii. Pierwsze zakażenia u ludzi tym pasożytem wykryto w 1937 roku, kilkanaście lat po odkryciu jego istnienia. U chorych zdiagnozowano wtedy toksoplazmozę wrodzoną, nabytą jeszcze za życia płodowego. W tamtym okresie przyczyny zakażenia nie były dobrze poznane. Nie wiedziano także nic o cyklu rozwojowym pasożyta. Te cechy odkryto wiele lat później po pierwszych zachorowaniach. Bytujący pasożyt jest obecny w kocich odchodach, w brudnych i nieobranych owocach oraz w warzywach czy w surowym mięsie. Można się nim zarazić nawet do 5 dni po bezpośrednim kontakcie.

W Polsce z toksoplazmozą zmaga się jedynie niewielki odsetek kobiet w ciąży. Większość z nich chorowała w przeszłości, co pokazuje obecność przeciwciał we krwi. Najwięcej przypadków zachorowań odnotowuje się jednak w Azji i północnej Europie, stąd tak częste badania przesiewowe w tych regionach.

Jak można zarazić się toksoplazmozą w ciąży?

Toksoplazmozę przenoszą głównie koty, a konkretnie ich odchody. Jednak nie jest to jedyna droga zakażenia. Wyróżnia się ich trzy. Najczęstsza jest droga pokarmowa. Wniknięcie oocyst pasożyta do organizmu następuje na skutek spożycia surowego lub niedostatecznie ugotowanego mięsa czy surowych i nieumytych owoców. Wypicie nieoczyszczonej wody, pochodzącej zwłaszcza ze skażonej gleby, również niesie za sobą ryzyko zachorowania na tę chorobę. Drogą pokarmową zarażają się właśnie koty. Kontakt z kocimi odchodami także naraża nas na zakażenie.

Inna droga to zachorowanie przezłożyskowe. Zdarza się ono, gdy kobieta ciężarna zmaga się z czynną toksoplazmozą i przekazuje chorobę nienarodzonemu jeszcze dziecku. Zachorowanie jest możliwe także podczas transfuzji zakażonej krwi i przeszczepu narządu, lecz takie sytuacje należą do rzadkości.

Toksoplazmoza wrodzona i nabyta

Toksoplazmozę dzieli się na wrodzoną i nabytą. Postać wrodzona to taka, którą diagnozuje się tuż po urodzeniu. Jest ona przekazywana za życia płodowego poprzez łożysko matki i bardzo niebezpieczna dla dziecka, które nie przyszło jeszcze na świat.

Postać nabyta z kolei to zakażenie przyjęte drogą pokarmową lub w wyniku bezpośredniego kontaktu z kocimi odchodami. Zakażenie jest z początku bezobjawowe, lecz gdy choroba się rozwinie, może mieć różny przebieg. Z tego względu dzieli się ją na różne postacie:

  • oczną, przebiegającą z zapaleniem siatkówki i pogorszeniem ostrości widzenia,
  • mózgową, z zapaleniem mózgu lub opon mózgowo-rdzeniowych,
  • węzłową, która objawia się znacznym powiększeniem węzłów chłonnych, gorączką, bólami mięśniowymi i złym samopoczuciem ogólnym.

Toksoplazmoza nabyta może mieć też postać uogólnioną, co towarzyszy najczęściej osobom ze spadkami odporności lub chorobami układu immunologicznego. U takich chorych pierwotniak doprowadza nierzadko do zmian w płucach lub w sercu.

Jak objawia się toksoplazmoza w ciąży?

O zakażeniu toksoplazmozą podczas ciąży kobieta wcale może nie wiedzieć, ponieważ choroba zazwyczaj nie daje żadnych objawów. To, czy pojawią się one później, zależy od układu odpornościowego pacjentki, jej wieku i innych dolegliwości. Ryzyko wystąpienia jakichkolwiek objawów wzrasta, im kobieta jest starsza, a jej układ immunologiczny bardzo osłabiony.

Objawy zakażenia występują zazwyczaj u około 10% zainfekowanych kobiet. Symptomy są wtedy podobne do tych, które towarzyszą mononukleozie – chorobie zakaźnej, przypominającej grypę. Choć jest ona spowodowana zakażeniem wirusem EBV, to daje niemal identyczne symptomy, co zasiedlający się w organizmie pierwotniak. Są to powiększone węzły chłonne, bóle mięśni i głowy, a także wzmożona męczliwość i potliwość. Ciężarna może się skarżyć na złe samopoczucie ogólne, osłabienie i zmagać się z gorączką. Niepokojące objawy należy natychmiast zgłosić do lekarza prowadzącego ciążę, aby miał szansę jak najszybciej zlecić potrzebne badania.

Jakie jest ryzyko zakażenia dla płodu? Toksoplazmoza wrodzona

Nienarodzone dziecko może się zarazić toksoplazmozą jedynie w czasie czynnego zakażenia u matki, kilka tygodni tuż po rozpoczęciu się u niej infekcji. Nie ma znaczenia, czy przebiega ona bezobjawowo, czy też manifestuje się określonymi symptomami. Ryzyko przeniesienia choroby waha się pomiędzy 30 a 40%, a jego przebieg jest zależny od okresu trwania ciąży. Im późniejszy trymestr, tym szybciej płód może się zakazić. Najmniejsze ryzyko zakażenia płodu jest w pierwszym trymestrze ciąży, jednak konsekwencje dla rozwijającego się w łonie matki dziecka są najpoważniejsze.  W trzecim trymestrze możliwość przeniesienia choroby na płód jest znacznie większa niż we wczesnej ciąży.

Następstwa zakażenia są nieprzewidywalne. Działania pasożyta mogą doprowadzić do zgonu wewnątrzmacicznego płodu, jego wad rozwojowych lub ciężkich zaburzeń neurologicznych, np. małogłowia, wodogłowia czy encefalopatii. Dziecku grożą także zapalenie siatkówki i naczyniówki oka oraz zwapnienia mózgowe. Po narodzinach mogą  one skutkować drgawkami i zaburzeniami widzenia. Tak ciężkie powikłania są możliwe, jeśli do zakażenia dojdzie na bardzo wczesnym etapie ciąży. Na szczęście tego rodzaju infekcje zdarzają się rzadko.

Najwięcej zakażeń spotyka się w końcowych trymestrach ciąży. Są one niebezpieczne, ponieważ u dziecka nie dostrzega się po porodzie żadnych niepokojących objawów, jednak może mieć ono powiększoną śledzionę, wątrobę i zapalenie płuc. Niektóre infekcje objawiają się też żółtaczką, a w późniejszym okresie zaburzeniami widzenia i zmianami neurologicznymi. Jeśli po badaniach okaże się, że jest to rezultat zakażenia toksoplazmozą, dziecko powinno pozostać pod opieką specjalistów przez najbliższe dwa lata życia.

Badanie na toksoplazmozę w ciąży

Podstawą do zdiagnozowania lub wykluczenia toksoplazmozy jest badanie serologiczne na obecność przeciwciał IgG i IgM. Po raz pierwszy wykonuje się je we wczesnej ciąży, przed upływem 10. tygodnia. Wynik negatywny świadczy o zdrowiu, jednak badanie należy powtarzać profilaktycznie raz na każdy trymestr lub według zaleceń lekarza. Obecność przeciwciał IgG, bez przeciwciał IgM sugeruje, że kobieta przebyła toksoplazmozę i nabyła odporność. Ryzyko transmisji pasożyta na płód jest w tej sytuacji niemożliwe.

Wyniki toksoplazmozy w ciąży są trudne do interpretacji, dlatego lepiej, aby ocenił je specjalista. Odczytuje się je w następujący sposób:

  • Negatywne IgG i IgM świadczy, że kobieta nigdy nie przechodziła zakażenia Toxoplasma gondi. Nie ma zatem odporności na tę chorobę.
  • Negatywne IgM, pozytywne IgG (lecz nie za wysokie) świadczy o przebyciu toksoplazmozy i posiadaniu swoistych przeciwciał odpornościowych.
  • Pozytywne IgG (szczególnie wysokie), negatywne IgM jest sygnałem, że kobieta przeszła niedawno zakażenie, dlatego powinna się upewnić, czy pasożyt dalej nie sieje spustoszenia w jej organizmie. Badanie ponawia się po kilku tygodniach z dodatkowym oznaczeniem awidności przeciwciał. Ciężarna wymaga leczenia, jeśli badanie znów wyjdzie dodatnie.
  • Pozytywne IgM, negatywne IgG świadczy o trwającym właśnie zakażeniu. Aby uniknąć przekazania choroby dziecku, niezbędne są natychmiastowe dalsze badania i leczenie.

Celem badań profilaktycznych jest wychwycenie momentu zachorowania na toksoplazmozę, dlatego są one tak istotne. Dzięki badaniu i możliwości szybkiego wdrożenia leczenia można zapobiec powikłaniom, które grożą, gdy dojdzie do zakażenia u płodu.

Przeczytaj również: Czym jest badanie ultrasonograficzne?

Toksoplazmoza – leczenie w ciąży

Leczenie toksoplazmozy w ciąży nie jest łatwe, ale jest konieczne, aby nie dopuścić do przeniesienia zakażenia na płód. W tym celu ciężarnej podaje się spiramycynę, czyli antybiotyk makrolidowy. Substancja jako jedna z nielicznych jest bezpieczna dla nienarodzonego i rozwijającego się dziecka. Działa jednak tylko wtedy, gdy nie doszło do transmisji zakażenia. Zdiagnozowanie podczas USG zachorowania u płodu wiąże się ze zmianą leków. W takim przypadku spiramycynę zastępuje się pirymetaminą i kwasem folinowym, które przenikają przez łożysko.

Jak można zapobiegać toksoplazmozie w ciąży? Działania profilaktyczne

Aby zapobiec zakażeniu toksoplazmozą w ciąży, należy bezwzględnie przestrzegać kilku zasad:

  • kocią kuwetę czyścić w rękawiczkach, najlepiej kilka razy dziennie,
  • nie brać do domu nowych zwierząt ani nie obcować z dzikimi kotami,
  • dokładnie myć i obierać warzywa oraz owoce,
  • nie spożywać surowego lub niedogotowanego mięsa,
  • nie pić wody z nieznanych źródeł,
  • przybory oraz sztućce, które miały kontakt z surowymi warzywami, owocami lub mięsem, powinno się myć w ciepłej wodzie z mydłem po każdym użyciu,
  • zabezpieczać się rękawicami podczas prac w ogrodzie, jak również kontaktów z ziemią.

Najważniejszym działaniem są regularne badania serologiczne, którym powinna się poddawać każda ciężarna. Częściej przeprowadza się je u kobiet, które wcześniej nie chorowały i nie mają przeciwciał w organizmie. Powinny robić badanie w każdym trymestrze ciąży, aby pilnować momentu zachorowania.


Oceń artykuł

4,0

wg. 20 ocen

Zainteresują Cię również:

Bankowanie krwi pępowinowej

Sprawdź ile kosztuje?

Michał, Ada, Antek, Wojtek i inne dzieci…

Poznaj historie pacjentów leczonych krwią pępowinową

Bezpłatny kurs online

Z nagraniami ekspertów, który jeszcze lepiej przygotuje Cię do porodu i opieki nad maluszkiem....