Właściwości mięty pieprzowej

Lecznicze właściwości mięty pieprzowej znane są już od starożytności, a zioło wykorzystywane było niemal we wszystkich rejonach świata. Poza olejkami eterycznymi – przyjemny i orzeźwiający zapach czuć szczególnie po potarciu listków – mięta zawiera m.in.:

• garbniki,

• flawonoidy,

• kwasy organiczne,

• fitosterole,

• witaminy.

Cenne są w niej również sole mineralne, a w szczególności olejek, który zawierają liście. Poza zastosowaniem w aromaterapii wykorzystuje się go także w ziołolecznictwie.

  Picie mięty w ciąży

Wiele przyszłych mam zastanawia się, czy można pić miętę w ciąży. Oczekiwanie na dziecko to szczególny czas, kiedy zmieniają się ulubione smaki i zapachy. Niektóre, zwłaszcza te intensywne, mogą podrażniać. Jeśli jednak mięta nie wywołuje wspomnianych efektów ani objawów alergii, w umiarkowanych ilościach można ją pić również w ciąży. Zwłaszcza że przyszłe mamy nie mogą zażywać niektórych leków, a mięta jest ich naturalnym zamiennikiem. Warunkiem jest spożywanie jej z umiarem.

Napar z mięty jest szczególnie zalecany przy niestrawności, ponieważ pobudza wydzielanie soku żołądkowego i działa żółciopędnie. Ciężarne często skarżą się na problemy z układem trawiennym i zgagę. Mięta niweluje tak częste w ciąży wzdęcia, nudności i wymioty, które pojawiają się zwłaszcza w pierwszych miesiącach. Regularne picie ziołowego napoju łagodzi też objawy stresu i uspokaja, co dla przyszłej mamy jest szczególnie ważne.

Jak wiele innych ziół, mięta wzmacnia organizm, zwłaszcza w stanach osłabionej odporności, warto ją zatem stosować w okresie zwiększonej zachorowalności na grypę. Chroni ona także przed przeziębieniem. Należy jednak pamiętać, że jest to roślina lecznicza, dlatego dawkowanie należy skonsultować z ginekologiem prowadzącym ciążę. W aptekach wiele preparatów zawierających miętę dostępnych jest bez recepty, ale jeśli wcześniej nie sięgaliśmy po ten napar, warto zapoznać się z przeciwwskazaniami do jego stosowania.

Przeczytaj także: Rumianek w ciąży- czy jest bezpieczny?

  Herbata miętowa w ciąży – przeciwwskazania

Może się zdarzyć, że mięta wywoła nieprzyjemne objawy, jak ból brzucha, nudności czy wymioty, zwłaszcza jeśli będzie pita w nadmiarze. Alergia na to zioło należy do rzadkich, ale organizm w czasie oczekiwania na dziecko bardzo się zmienia, więc nawet delikatne objawy nadwrażliwości mogą wystąpić w tym czasie z większym natężeniem. Ważne, aby odpowiednio reagować i jeśli pojawią się niepokojące objawy, skonsultować je ze specjalistą. Duże ilości naparów z mięty mogą podrażnić delikatną śluzówkę żołądka. Mięty nie powinny ponadto stosować osoby cierpiące na refluks, a także na kamienie nerkowe czy przepuklinę rozworu przełykowego.

Dowiedz się również: Ból brzucha w ciąży - przyczyny, objawy, leczenie

  Jak przygotować napar z mięty?

Lecznicze właściwości mają zarówno świeże liście mięty, jak i suszone. Jeśli zioło rośnie w Twoim ogrodzie, warto je po sezonie letnim zebrać, zostawić w chłodnym, zaciemnionym miejscu i poczekać, aż listki wyschną. Wówczas mamy zapas na cały jesienno-zimowy sezon. Oczywiście dziś miętę można kupić w doniczce niezależnie od pory roku.

Na rynku jest dostępnych wiele gotowych herbat miętowych lub będących kompozycją różnych ziół, chociaż oczywiście najsmaczniejszy jest napój ze świeżej rośliny. Jedna do dwóch szklanek naparu dziennie nie powinna zaszkodzić przyszłej mamie, ale warto tę dawkę skonsultować z lekarzem prowadzącym ciążę. Aby sporządzić napój, wystarczy jedna łyżeczka suszonej mięty lub świeżych listków na szklankę wrzątku. Zanim napój będzie gotowy do picia, należy zostawić go pod przykryciem na około 5 min i odcedzić. Działanie mięty wspomaga też rumianek, który również znany jest ze swoich leczniczych właściwości. Korzystając z gotowych herbatek, wystarczy postępować zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu. Na cieplejsze dni idealnie sprawdzi się z kolei letnia woda z liśćmi mięty i sokiem z cytryny.

Czytaj także: Zielona herbata w ciąży

  Jakich ziół nie można pić w ciąży?

Przyszłe mamy powinny spożywać wszystkie zioła z umiarem. Natomiast są takie, które mogą mieć negatywny wpływ zarówno na kobietę, jak i na dziecko. Niektóre z nich mogą w pierwszych trymestrach ciąży wywołać krwawienie i zwiększyć ryzyko poronienia, np. dzięgiel chiński, ruta zwyczajna czy serdecznik pospolity. Inne, jak czarci pazur czy gorzknik kanadyjski, stymulują macicę, co też może się skończyć przedwczesnym porodem. Są rośliny, których właściwości wpływają negatywnie na płód. Do nich można zaliczyć: żeń-szeń, jemiołę czy krokus jesienny. Właśnie dlatego warto przyjmowanie ziół, podobnie jak leków, skonsultować ze specjalistą.

Dowiedz się więcej: Jakie produkty spożywcze powinny być wykluczone z diety ciężarnej?